Max, Jay, Siva, Nathan i Tom usiedli z nami do romowy na temat gorących dziewczyn, jaszczurek, i umiłowaniu do śniadań.
Najgorsze rzeczy jakie działy się kiedy mieszkali razem:
Max: Jay dostał jaszczurkę a ja przyszedłem do domu troche pijany z nocnej imprezy
Jay: Ona normalnie jest bardzo oswojona i wie gdzie może się załatwić
Max: Bardzo.Ona ma trzy i pół stopy (ponad metr) więc cokolwiek co ma trzy i pół stopy długości wypróżnia naprawdę "wielkie proporcje" .No więc wszedłem, potknąłem się przez drzwi a na oczywiście narobiła centralnie za drzwiami a ja je otworzyłem i poślizgnąłem się na tym jak po torcie.
Siva: tęcza z kupy!
Max: O Boże jak to śmierdziało!
Jedna rzecz która przypomina wam dom rodzinny
Siva: Irlandzkie puby
Max: Mi przypominają moje bokserki . Były jasne, białe a teraz maja kolor w stylu zużytej gumy d zucia taki szary!Zapach jest w porządku...Nosiłem je tył naprzód przez pierwsze 4 dni a potem na odwrót.
Nathan: Czyli technicznie jakby dwa dni
Max: A moje skarpetki są teraz parą rękawiczek (zespół się śmieje)
Jay: On ma bardzo zabawne palce u stóp!
O ich dozgonnej miłości do angielskich sniadań:
Tom: Wiecie czego nie macie?! Nie macie fasoli
Jay: CO!
Siva: To szaleństwo
Jay: Ty musisz poważnie za tym tęsknić
Nathan: [Jeśli jechalibyśmy do USA] "zabrałbym fasolę"
Tom: Zdecydowanie
Max: Włożylibyśmy naszym przewoźnikom fasolę
Nathan: Nie, nie, nie, nie sam przywiózłbym ją z Anglii
Max: Ale to chyba dosyc ciężkie, tak myślę
Nathan: To bez znaczenia
Więc wiecie że nie możecie wyjechać nigdzie bez śniadania i bez fasoli po bretońsku?
Tom: Fasola po bretońsku na toście?
Jay: Gadasz coś w stylu "Jajka, placki ziemniaczane, fasolka...żadnej fasolki. Fasolka po bretońsku"
Max: Katy Perry przyjechała do Anglii i też nie mogła przestać jeść
Jay: Wiesz co ten rodzaj jedzenia który ty lubisz...ty to jakoś nazywasz. Cos z okrągłymi rzeczami
Max: okrągłe spagetti?
Jay: Nie umm...coś z obręczą. Spróbujcie wyobrazic sobie fasolke w tej postaci
0 komentarze:
Prześlij komentarz