Wywiad z Nathanem

Wywiad z najmłoszym członkiem zespoły Nathanem, który opowiada o najnowszej płycie, o fanach, i co uważa za największy sukces zespołu. Miłej lektury :)

Minęło dopiero 17 miesięcy od Kiedy ze szturmem zdobyli listy przebojów z singlem All Time Low i nie zapowiada się na to, aby mieli zwolnić

Udało im się wejść do wielu list przebojów, 2 razy wystąpili w programie X-Factor, i zostali poproszeni przez samą Britney Spears o suport podczas jednego z jej koncertu w Wielkiej Brytanii.

Album Battleground ma premierę w najbliższy poniedziałek i właśnie z tego powodu zdecydowaliśmy się porozmawiać z najmłodszym członkiem zespołu Nathanem Sykes który mówi nam o ich nowym materiale, jak daleko poszła ich kariera, oraz o robieniu sławy bez pomocy żadnego programu typu mam talent.

Pyt: Więc wasz nowy album wychodzi już w przyszłym tygodniu, jak różni się on od poprzedniego?

Nathan: Sądzę, że jest o wiele bardziej dojrzały. Pierwsza płyta była po prostu zwykłą muzyką pop. W tej płycie staraliśmy się być bardziej dojrzali w naszych tekstach, wiele z tych piosenek napisaliśmy sami. Nad tym albumem mieliśmy więcej kontroli. Nasza wytwórnia mówiła coś w stylu: „Ok., to jest nasz pomysł na album jaki powinien być” a my po prostu stanęliśmy przed nimi i powiedzieliśmy „NIE!”. Staraliśmy się eksperymentować z materiałem na płycie, stworzyć coś zupełnie nowego. Jest na nim piosenka która nosi tytuł :” I'll Be Your Strength”(tłum. Będę twoją siłą) która zaczyna się lekko od ballady na pianinie ale przy końcu jest już trochę bardziej taneczna, jest całkiem inna. Więc mamy nadzieję że to zadziała i wszystkim się spodoba.

Pyt:Czy jest na tej płycie jakiś szczególny utwór dla Ciebie na który powinniśmy zwrócić uwagę?

Nathan:Zwróć uwagę na nasz nowy singiel „Warzone”. Jesteśmy już po nagraniu klipu teraz pozostało dopracować tylko ostatnie szczegóły. Tam na górze znajduje się czarny fortepian, to jest naprawdę super. Jest tez kawałek pod tytułem „Last to Know”, który również jest całkiem fajny. Jest to wielka ballada, to naprawdę fajna piosenka.

Pyt: Będziecie suportem dla Britney Spears w ten weekend. Jak do tego doszło?

Nathan:Ona po prostu dosłownie poprosiła nas! Poszliśmy na jej koncert na Wembley, jej manager pokazał jej naszą muzykę i zapytał ją czy nie powinniśmy być jej supportem przyszłym tygodniu a ona po prostu powiedziała „Tak! Idź do nich!”. Byliśmy zachwyceni!

Pyt: A co z waszą własną trasą koncertową? Czy zaczęliście już przygotowania?

Nathan: Przygotowania miały zacząć się już dawno, dawno temu ale jakoś jeszcze nie było ku temu okazji. Myśleliśmy sobie” Jeszcze czas, znajdziemy na to czas” byliśmy po prostu zbyt zajęci.. Jednak ona się odbędzie. To będzie bardzo mroczne..bez oświetlenia a przynajmniej tak aby widz nie mógł go zobaczyć. Będzie dobrze bo mamy naprawdę dobry pomysł.

Pyt: Z twoich doświadczeń z występów na żywo, jakie piosenki najbardziej lubisz śpiewać?

Nathan: Jest taki utwór na poprzedniej płycie pod tytułem „Behind Bars” który napisaliśmy wszyscy razem. To był ten którym otwieraliśmy koncert wiec był dla nas bardzo szczególny. Wytwórnia na początku miala dla nas 2 ludzi którzy mieli napisać dla nas piosenki ale my powiedzieliśmy „Dajcie nam napisać jedna piosenke” no i napisaliśmy Behind Bars a oni byli zachwyceni w stylu „OH!” To utorowało nam dalszą drogę.

Pyt: Zrobiliście naprawdę dużo bez pomocy żadnego programu z młodymi talentami, czy to jest coś z czego jesteście szczególnie dumni czy też szkoda że zmarnowaliście trochę czasu nie udając się po prostu do jakiegoś show?

Nathan:Wiesz co, to naprawdę miłe uczucie wiedzieć że dokonaliśmy tego sami. Oczywiście to wspaniałe że są takie programy jak X-Factor, jeśli znajdziesz się w pierwszej 5 masz niemal w kieszeni kontrakt płytowy, ale czasami to trochę dziwne, że ludzie tak nagle są rzuceni w centrum uwagi.  Ale to naprawdę fajne patrząc wstecz na ostatni rok i widząc jak bardzo dojrzeliśmy.  Mieliśmy trasy promujące, trasy po radiach i tak przez wiele miesięcy a potem dostaliśmy się do No1 a wszyscy fani byli jak „Oczywiście że zdobyliście numer jeden”. No więc jesteśmy naprawdę bardzo dumni, że zrobiliśmy to w ten sposób, naprawdę.

Pyt: Czy nadal fascynujesz się kiedy spotykasz wielkie gwiazdy czy przywykłeś do tego?

Nathan:Najlepsze było kiedy byliśmy w barze nocnym, a Tom podszedł do mnie z wielkim uśmiecham na twarzy ja mówię „Co?” a on : „tam poszła ta pieprzona Clarie Sweeney”(Angielska aktorka). To było absolutnie zabawne. Kiedy spotykasz legendy takie jak Roonie Wood i ogólnie takich ludzi stajesz się trochę zdenerwowany. Czujesz się zainspirowany, ale no cóż, no to jest naprawdę fantastyczne.

Pyt: Czy ciągle czujesz się dziwnie kiedy fani są tobą zafascynowani czy przywykłeś do tego?

Nathan: To jest naprawdę dziwne. Nie sądzę że kiedykolwiek do tego przywyknę. Zwłaszcza gdy płaczą, szczególnie gdy płaczą stojąc naprzeciwko ciebie. Niektórzy są załamani mówiąc „O mój Boże co ja zrobiłem, co ja zrobiłem” a niektórzy mówią „Jestem bardzo szczęśliwy że cię spotkałem”, albo „Brawo, doskonale, naprawdę genialnie”. No cóż, oni słuchają naszej muzyki na okrągło, mają wszędzie nasze plakaty więc jest to trochę dziwne. Jest to dla nas dziwne więc zwracamy się do naszych fanów codziennie na Twitterze i kiedy już spotkamy się z nimi na żywo mówimy „ Jaki masz Nick na twitterze” i mówimy „a, tak to ty!”. Tak więc możemy rozpoznać naszych fanów poprzez Twittera, co jest trochę zabawne.

Pyt: Na koniec, jaki jest twój osobisty sukces jaki udało ci się do tej pory osiągnąć?

Nathan: Zrobiliśmy akustyczny pokaz w The Cavern którejś nocy, wcześniej Beatlesi mieli tam naprawdę duży koncert, wiec to było niesamowite, ogólnie to miejsce ma w sobie duzoBrit Award i takie tam… Do tej pory to była niesamowita podroż, a zapowiada się jeszcze lepiej:)