Max mówi jak stał się powodem płaczu Toma :P
"Powiedziałem Tomowi że odchodzę z zespołu a
on się rozpłakał. Zadzwoniłem do niego i powiedziałem
mu że byłem śmiertelnie poważny a ten sie popłakał!
*śmieje się*. Zostawiłem go z tym na 2 godziny a potem
przyznałem mu się że to nie prawda. Jay miał około 20
nieodebranych połączeń w tym czasie!"
W sumie trudno dziwić się Tomowi skoro są najlepszymi kumplami :)
ooooo . jakie to urocze ♥
OdpowiedzUsuńZgadzam się ;)♥ .. Kochany ;*
OdpowiedzUsuń